Pomorskie/ Pies zaatakował chłopca na placu zabaw
O zdarzeniu w miejscowości Udorpie (Pomorskie) zaalarmowała bytowską policję matka 9-letniego chłopca.
„Chłopiec powiedział funkcjonariuszom, że bawiąc się na placu zabaw zauważył biegającego w pobliżu czworonoga. Gdy podszedł bliżej, aby psa pogłaskać, ten ugryzł go w lewą dłoń, po czym przewrócił na ziemię szarpiąc za przedramię” – przekazał st. sierż. Łaszcz.
Policjant dodał, że na szczęście chłopiec nie doznał poważnych obrażeń. Miał pojechać jednak z matką do szpitala, by tam opatrzono mu otarcia naskórka i ranę po ugryzieniu.
Właścicielka psa za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia została ukarana mandatem w kwocie 200 zł. Tłumaczyła policjantom, że na swojej ogrodzonej posesji spuściła psa z łańcucha, lecz po chwili straciła go z pola widzenia.
„Policjanci przypominają, że za zachowanie psa zawsze odpowiada jego właściciel. To człowiek odpowiada za zwierzę i powinien je zabezpieczyć oraz opiekować się nim w odpowiedni sposób, tak, by nie stanowiło ono zagrożenia. Uczulmy też swoje dzieci, aby nigdy nie podchodziły do obcych psów. Z pozoru niegroźnie wyglądające zwierzę, czując się zagrożone, może przystąpić do ataku” – powiedział st. sierż. Łaszcz. (PAP)
autorka: Inga Domurat
ing/ok/