Recenzja Uśpienia: Najwyższą stawką jest śmierć
Detektyw Julia Krawiec jest rozwódką, samotnie wychowującą kilkuletnią córkę. Próbuje poukładać sobie życie z dala od byłego męża i alkoholu. Jej plany schodzą jednak na boczny tor, gdy niespodziewanie policja prosi ją o prowadzenie śledztwa w sprawie ucieczki z kliniki psychiatrycznej groźnego pacjenta.
Sytuacja staje się jeszcze poważniejsza, kiedy w szpitalu dochodzi do morderstwa jednej z lekarek. Z pozoru łatwa sprawa przeradza się więc w zagmatwany koszmar pełen kłamstw, zagadek i skrywanych latami tajemnic. Ostatecznie do śledztwa włącza się również znany szpitalny psychiatra. Czy detektyw Krawiec podoła sytuacji, w jakiej się znalazła? Zwłaszcza, gdy dowiaduje się o chorobie córki, która niedługo później zostanie uprowadzona.
Śmierć jest zagadką
"Uśpienie" Marty Zaborowskiej to kryminał poruszający tematykę nie tylko policyjnych zmagań,
zostać jak najszybciej rozwiązana. Sytuacja zaostrza się, gdy jedno morderstwo pociąga za sobą
także inne nieszczęścia, a najwyższą stawką w tej walce jest już tylko... śmierć.
Wydane nakładem "Czarnej Owcy", "Uśpienie" to książka dla osób lubiących ciągłe zwroty akcji. Losy bohaterów owiane są tajemnicą, co wciąga Czytelnika czekającego na kolejny punkt kulminacyjny. Gdy tylko znajdziemy się zbyt blisko rozwikłania tajemnicy, okazuje się, że prawda jest zupełnie inna. Dzięki temu tak bardzo pragniemy doczytać powieść aż do ostatniego wersu i z zapartym tchem czekamy na rozwiązanie zagadki.
Fot. materiały prasowe